Ferie, ferie i po feriach. Święta minęły,
ferie minęły, a mi zostało pogodzić się z tym, że aż do Kwietnia mam ciągle
szkołę. Niby nie jest źle, a czas mija bardzo szybko, ale mimo to wolałabym
siedzieć w domu.
Drobne podsumowanie ferii:
Spędziłam osiem z czternastu dni z moim
chłopcem.
Napisałam pracę na konkurs + dwa
rozdziały opka.
Przeczytałam „Szpetuchę”, która okazała
się przegenialną książkę. Oby tak dalej, pani Bereniko-Miszczuk!
Byłam na weselu i zrobiłam kilka ładnych
zdjęć.
Właśnie, zrobiłam kilka ładnych zdjęć.
Wyspałam się.
Wciągnęłam się w nową grę na telefon.
Byłam oazą spokoju, kiedy inni się
denerwowali.
Nie uczyłam się nic a nic.
Otworzyłam Graficzne Przestępstwa na
Wattpad.com, gdzie daję stworzone przeze mnie okładki do klepania.
Czyli tak naprawdę w ferie nie zrobiłam
nic.
W sobotę świętuję swoje osiemnaste
urodziny. Mam cichą nadzieję, że będzie całkiem fajnie i kilka osób padnie
przed północą (w tym mój chłopak, wiecie, będzie łatwiejszy xd).
Dzisiaj podjęłam decyzję o pofarbowaniu
włosów! Mam nadzieję, że uda mi się to w piątek.
Ach, internat, internat. Wyprowadziłam
się do innego pokoju, mieszkam teraz sama. W sumie, po dwóch dniach,
stwierdzam, że to znacznie wygodniejsze niż dzielenie z kimś pokoju. Chodzę
spać o której chcę, wszystko trzymam tam, gdzie chcę. Każdy szpargał ma swoje
miejsce. Wszystkie notatki, dziwne zeszyty, moje mydełka, płyny i inne
mieszanki wybuchowe. xD Mam też herbatę w uroczym słoiczku, cukier też. I
czajnik w jednym miejscu. I nie wyjadam od razu wszystkich ciasteczek.
Ogólnie, jest mi dobrze samej i cieszę
się, że sytuacja wygląda właśnie tak.
Kupiłam dużo słomek, takich do napojów
oraz takich zwykłych. Niby z myślą o osiemnastkowej imprezie, ale te zakręcone
będą idealne do drinków! C: Nie tylko w ten jeden wieczór.
Z osiemnastki wstawię pewnie osobny post,
bo choć będzie niewielka, bo większość moich znajomych idzie na studniówkę,
która jest akurat czwartego lutego. :c Będzie nas tylko ośmioro, ale myślę, że
i tak będzie fajnie. Najlepiej bawić się w dobrym towarzystwie.
Oczywiście bez alkoholu też! Dla niepijących
postawimy piccolo! xD
Dobra, późno już trochę, a ja mam jutro
kartkówkę ze statystyki. O.o Wyliczanie mediany i dominanty to tragedia… :C
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz